Mamy przyjemność zaprezentować Państwu przebieg remontu kapitalnego fortepianu Małecki. To co naszym zdaniem istotne i co chcielibyśmy zaznaczyć to fakt, że fabryka fortepianów i pianin Małecki była jedną z niewielu polskich firm produkujących te instrumenty. Obok takich wytwórni jak Kerntopf i Syn, Antoni Hofer czy Krall i Siedler, Małecki to przykład poslkiej przedsiębiorczości i myśli technicznej w zakresie budowania piani i fortepianów z dawnych lat. Cieszy, że na tle niezwykle licznych tego typu firm zagranicznych, mieliśmy również w tamtych czasach naszych rodzimych, polskich producentów - choć było ich niewielu, bo kilkunastu - na tle liczby wytwórców idącą w dziesiątki i setki w innych krajach. Ciekawe i ujmujące jest też to, że obecnie, w XXI wieku zgłaszają się do nas potomkowie tych dawnych polskich przemysłowców, chcący oddać do renowacji swoje instrumenty, chcący przywrócić im świetność jaką miały w poprzedniej epoce.
Prezentowany egzemplarz ma numer seryjny 3016 według katalogów wskazuje na rok produkcji 1901, co potwierdza też konstrukcja fortepianu i zastosowane rozwiązania techniczne. Długość 170cm, obudowa fornirowana orzechem, z rzadko spotykaną ilością i bogactwem zdobień w postaci mosiężnych inkrustacji z masą perłową, piękny ażurowy podnutnik, zdobienia również na nogach i lirze. Mechanizm współczesny, angielski, klawiatura 85-cio klawiszowa.
Stan fortepianu przed remontem jaki zastaliśmy podczas pierwszych oględzin prezentują poniższe zdjęcia. Zdjęcia mówią wszystko, słowa w zasadzie są zbędne. Stan techniczny i wizualny fortepianu był bardzo zły. Instrument bezwzględnie wymagał remontu kapitalnego. Po dokonaniu niezbędnych uzgodnień z klientem podjęliśy się wykonania prac.
Mając instrument już przetransportowany do naszej pracowni, przyglądamy się raz jeszcze kondycji obudowy forteianu. Oglądamy uszkodzenia, zastanawiamy się co i jak możemy naprawić, decydujemy o kolejności prac.
Wyjmujemy klawisze i oceniamy ich stan. Bardzo dużo okładek klawiszy białych jest popękanych. Nie są to powierzchowne rysy - nie sposób ich zeszlifować, pęknięte są całe płytki. Wymiana i dopasowywanie płytka po płytce tylko tych pękniętych, a odnowienie tych bez pęknięć niestety nie będzie tu możliwe ze względu na zbyt dużą liczbę tych uszkodzonych. Będziemy wymieniać wszystkie na nowy komplet okładek z tworzywa.
Następnie rozbieramy całą obudowę fortepianu na części. Ktoś nowy w temacie patrząc na fortepian patrzy na niego jak na całość. Ktoś kto go remontuje ma świadomość, że sama tylko obudowa składa się z kilkudziesięciu mniejszych i większych elementów. Wszystkie trzeba zdemontować, każdy naprawić... i żadnego nie zgubić.
Demontujemy stary naciąg strunowy. Stare kołki i struny do niczego już się nie nadają, upływ czasu i korozja zrobiły swoje.
Wyjmujemy ramę żeliwną z fortepianu po to aby ją również poddać renowacji, a ponadto zyskujemy dostęp do całej płyty rezonansowej, mostów i strojnicy, które również wymagają wielu napraw.
Mając pełny dostęp do strojnicy po zdjęciu ramy, oceniamy jej kondycję techniczną, aby podjąć decyzje co do dalszych kroków jej naprawy.
Możemy też dokonać dokładnych oględzin uszkodzeń płyty rezonansowej. Jej stan widać na poniższych fotografiach.
Przeprowadzamy renowację ramy żeliwnej fortepianu wraz z jej lakierowaniem. Rama to ciężki kawałek odlewu wykonanego z żeliwa lakierowany na złoty kolor. Trzeba usunąć z niej stary lakier, zabrudzenia, zatłuszczenia i polakierować na nowo.
Naprawiamy uszkodzoną strojnicę fortepianu. To jeden z trudniejszych od wykonania zabiegów. W prezentowanym fortepianie Małecki strojnica była w wielu miejscach pęknięta - pęknięcia ewidentnie powstały z upływem lat od siły naciągu strun, którą można szacować na około 15 ton. Materiał strojnicy tego nie wytrzymał.
Przystępujemy do renowacji płyty rezonansowej - szlifujemy starą powłokę lakierniczą, usówamy stary lakier rezonansowy. Odnawiamy też most basowy i wiolinowy.
Naprawiamy pęknięcia płyty rezonansowej. Pęknięcia w rezonansie są akurat bardzo częste w starych fortepianach, ponieważ ten element instrumentu jest delikatny i wrażliwy na wahania wilgotności powietrza i temperatury.
Po dokonaniu wszystkich niezbędnych napraw płytę rezonansową poddajemy procesowi wybielania i kładziemy nową warstwę lakieru rezonansowego.
Polakierowaną uprzednio ramę osadzamy na nowo w korpusie fortepianu. Niezwykle istotne dla późniejszego dźwięku instrumentu jest jej odpowiednie ustawienie. Dlatego trzeba na to zwrócić szczególną uwagę.
Ustawioną ramę oklejamy nowymi filcami.
Możemy przystąpić do zakładania nowego naciągu strunowego. Używamy wysokiej jakości kołków stroikowych firmy Diamant, oraz strun wykonanych ze stali i miedzi od takich producentów jak Roslau i Degen. Struny wiolinowe wykonujemy własnoręcznie. Struny basowe do krótkich fortepianów również, choć czasem też zlecamy je zaufanym i sprawdzonym producentom zewnętrznym, głównie w celu przyspieszenia procesu.
Obudowa prezentowanego fortepianu Małecki była bardzo zniszczona. W pierwszej kolejności wykonujemy wszystkie niezbędne naprawy stolarskie. Kleimy, wypełniamy ubytki, wstawiamy brakujące paski ozdobne z blachy mosiężnej, szyścimy i odnawiamy elementy mosiężne takie jak rolki, pedały, zawiasy i zamki. W odnawianiu tak bardzo bogato zdobionych obudów występuje wiele problemów, od choćby tego jak dorobić brakujące paski blachy mosiężnej o odpowiedniej szerokości - nożycami i gilotyną nie sposób, blacha się deformuje podczas cięcia pasków szerokich na kilka milimetrów. W związku z czym wykonanie napraw wymaga naprawdę sporego wysiłku i nakładu pracy. O wiele większego niż w przypadku obudów nie posiadających takich zdobień.
Przbieg szlifowania powierzchni elementów obudowy fortepianu Małecki ze starego lakieru. Wykonujemy też dalsze naprawy. W starych fortepianach, zwłaszcza takich, które już w przeszłości ktoś odnawiał, trzeba bardzo uważać, aby nie przeszlifować forniru do drewna, jeśli jest on cienki. Ten egzemplarz Małeckiego nie był w przeszłości remontowany (a przynajmniej nic na to nie wskazywało) i na szczęście problem cienkiego forniru nie wystąpił.
Naprawione, oszlifowane i przygotowane wcześniej części obudowy lakierujemy. Każdy element jest lakierowany osobno. W trakcie lakierowania wyrównujemy również kolorystykę poszczególnych części, ponieważ często zdaża się, że różne elementy są w różnym stopniu wypłowiałe od słońca i inaczej łapią kolor podczas lakierowania.
Przeprowadzamy renowację klawiatury. Ze względu na bardzo dużą liczbę pęknięć w płytkach klawiszy białych - z braku innej możliwości naprawy - decydujemy o ich wymianie na nowy komplet okładek. Klawisze czarne odnawiamy czarnym szelakiem. Regenerujemy trzpienie ramy klawiatury, wymieniamy filce na nowe.
W międzyczasie pracujemy też nad tłumikami. Odnawiamy drewnniane figurki tłumików, wymieniamy stary filc na nowy - co zapewni nieporówywalną sprawność tłumienia podczas gry. Czyścimy z korozji i zabezpieczamy pręty tłumików.
Następnym krokiem jest remont mechanizmu - z przede wszystkim wymianą młotków na nowy komplet oraz wymianą innych wyeksploatowanych części. Nowe młotki są poddawane szlifowaniu i wstępnej intonacji przed wklejeniem. Inne zużyte części o których mowa to luźne ośki, zniszczone filce i skórki i inne.
Składamy obudowę fortepianu w całość. Składanie i pasowanie elementów nie zawsze jest proste, zwłaszcza w starych, zniszczonych fortepianach. Niektóre elementy przez upływ lat i wpływ warunków przechowywania mogą ulec deformacji co moż objawiać się na przykład tym, że płyty nie schodzą się tak jak powinny. Wymaga to czasem dokonywania wielu poprawek i korekt nim uda się je ustawić prawidłowo.
Po wykonaniu regulacji klawiatury i mechanizmu przystępujemy do podciągania strun a następnie strojenia. W przypadku nowych strun strojenie trzeba wykonać wielokrotnie zanim strój się ustabilizuje. Dzieje się tak dlatego, że materiał-stal nowych strun się naciąga. Dalszymi etapami są intonacja młotków, korekta regulacji, precyzyjne ustawienie strun w churach tak aby młotek udeżał równoczęśnie we wszystkie trzy i inne zabiegi mające na celu dać w efekcie jak najlepiej grający instrument.
Obudowa prezentowanego fortepianu Małecki jest bardzo bogato zdobiona inkrustacjami mosiężnymi i masą perłową. Kilka zbliżeń na te zdobienia.
Po renowacji pięknie wygląda i aż pachnie nowością również wnętrze fortepianu - czyli cała część akustyczna. Ładnie wybieliła się płyta rezonansowa, bardzo ładnie udało się nam też polakierować ramę. Wybiela się i lakieruje do skutku - aż efekt będzie najlepszy możliwy do uzyskania w danym egzemplarzu. Odnowiony rezonans i błyszcząca rama pięknie komponują się wizualnie z nowymi strunami, filcami i kołkami. To naprawdę cieszy oko. A jeszcze jak człowiek usiądzie do klawiatury i tak ładnie odnowiony fortepian równie pięknie mu zagra, to szczęście jest pełne.
Gotowy fortepian. Pomimo wielu uszkodzeń i ubytków obudowy udało się ją bardzo ładnie odnowić. Efekt wizualny widać na poniższych zdjęciach. Jesteśmy zadowoleni z efektów naszej pracy. Możemy zwrócić klientowi instrument w którym wykonaliśmy wszystkie naprawy i wymiany jakie były konieczne, który jest w 100% sprawny technicznie i dźwiękowo, pięknie wygląda i bardzo ładnie gra. Nie trudno wyobrazić sobie wtedy radość właściciela, z fortepianu który wyprodukował - w dawno zapomnianych w obecnej gonitwie czasach - jego dziadek, pradziadek, czy prapradziadek. Radość i duma tych ludzi z tak odrestaurowanego fortepianu sprawia, że ma on dla nich wartość większą niż nowy Steinway. I trudno się dziwić. Trzeba się cieszyć, że tacy ludzie są i ratują te stare fortepiany finansując ich renowację.
Jeżeli posiadasz taki lub podobny fortepian i chciałbyś abyśmy go dla Ciebie wyremontowali to zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub przez email. Wstępną ocenę stanu technicznego i wycenę kosztów remontu fortepianu przygotowujemy bezpłatnie. Wtedy można podjąć decyzję co do dalszych kroków.