Na warsztat trafił do nas kolejny stary instrument - pianino wyprodukowane przez fabrykę Gebr. Perzina, działającej w mieście Schwerin w Niemczech. Instrument numerze seryjnym 14935 i wymiarach 130 x 68 x 152cm (wysokość x głębokość x szerokość), którego rok produkcji szacowaliśmy na okolice 1910-20 roku. Oczywiście jego stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia i jak to zwykle bywa z takimi 100-letnimi instrumentami, naprawdę wymagał tego aby przy nim popracować. Z innych cech konstrukcyjnych - pełna metalowa rama, układ strun krzyżowy, mechanika dolnotłumikowa ale klawiatura jeszcze 85-cio klawiszowa. Obudowa pianina czarna, z całym mnustwem przeróżnych uszkodzeń. Zgodnie ze zleceniem pianinem mieliśmy się zająć kompleksowo, a więc zabieramy się do pracy.
W pierwszej kolejności możemy przyjrzeć się mu z zewnątrz. Obudowa przed remontem - wyglądała jak na na zdjęciach poniżej. Bardzo wiele uszkodzeń forniru, brakujące listewki, sama powłoka lakiernicza cała pomarszczona i popękana.
Mechanika przed remontem - to co możemy stwierdzić, to że młotki uda nam się odnowić i zachować te które są, mimo iż nie są idealne. Tłumiki podobnie - nie wyglądają perfekcyjnie ale ich filc jest miękki i tłumi. A więc wymiana tych dwóch dużych partii podzespołów odpada - to dobrze, zmniejszymy koszty. Oczywiście wszystko jest rozregulowane, do wymiany jest wiele luźnych osiek, pomniejszych filców i skórek mechaniki, cześć sprężynek.
Klawiatura pianina Gebr. Perzina jest wykonana z kości, fabryczna, oryginalna i zachowana w bardzo ładnym stanie. To znaczy już na pierwszy rzut oka widać sporo pożółknięć, ale co najważniejsze: nie ma dużyuch wyszczerbień, pęknięć w płytkach, samych płytek nie brakuje, nie odpadały tez i nie były amatorsko przeklejane. Dzięki temu uda nam się ją odnowić z bardzo dobrym efektem. Sprawdzamy też filce stołu klawiaturowego i filce klawiszy, w jakim są stanie.
Akustyka przed remontem - płyta rezonansowa ma pęknięcia, które będziemy musieli naprawić. Struny wymagają czyszczenia i konserwacji, ale nie mają dużych ognisk korozji - liczymy na to, że nie będą się zrywać przy strojeniu, oraz że basy nie będą głuche - pozwoli nam to zachwać stare struny i uniknąć kosztów ich wymiany na nowe.
Gorzej niestety wygląda sprawa z kołkami stroikowymi, ponieważ wiele z nich zostało podłożone fornirem. To znaczy, że musiał wystąpić problem z trzymaniem stroju i stroiciel, który nie posiadał grubszych kołków (dostępność części zamiennych np. 50 lat temu wcale nie była taka oczywista jak w obecnych czasach) przebił je podkładając fornir i tym samym poprawiając trzymanie.
Pianino rozbieramy na części i przystepujemy do pracy. Segregujemy wszystkie odkręcone śrubki, opisujemy małe elementy, żeby niczego nie zgubić.
W pierwszej kolejności remontujemy część akustyczną - zajmujemy się kołkami stroikowymi, czyścimy struny i filce strun, naprawiamy pęknięcia w rezonansie, odnawiamy lakier rezonansowy.
Następnie zabieramy się za naprawy stolarskie obudowy. Sklejamy konstrukcję, uzupełniamy forniry, naprawiamy dziury i pęknięcia.
Obudowę po naprawach możemy zacząć szlifować. Żeby w sposób profesjonalny odnowić powierzchnię obudowy musimy zdjąć całą starą powłokę starego lakieru - zeszlifować ją aż do gołego forniru. Ku naszemu zaskoczeniu podczas szlifowania okazało się, że pianino fabrycznie wcale nie było czarne. Ktoś go na czarno pomalował w późniejszym czasie - co wcale nie jest rzadkością. Część elementów - głównie płyty przednie i klapa klawiatury były wyłożone bardzo ładnie ułożonym fornirem korzennym, który dodatkowo dzięki temu że był zabezpieczony czarną powłoką, był w całkiem przyzwoitym stanie. Ale nie wszystkie części były tak dobrze zachowane - boki pianina, czy też górna klapa lub nogi miały dużo poważnych uszkodzeń i wad powierzchni. Ponieważ szkoda nam było tego ładnego forniru, zaproponowaliśmy klientom, aby zrobić obudowę pianina w dwóch kolorach - te elemnty które są w złym stanie polakierować na czarny mat, czyli tak jak pierwotnie miała być wykończona cała obudowa, ale te z ładnym, dobrze zachowanym fornirem wykończyć lakierem bezbarwnym, tak aby zostały brązowe - aby pokazać piękny rysunek drewna. Klienci się zgodzili, a więc mieliśmy zielone światło - można działać.
Kładziemy podkład na wszystkie elementy obudowy które będą czarne. Taki podkład po wyschnięciu należy wyszlifować, aby wyrównac tym samy powierzchnie na gładko pod czarny lakier.
Lakierowanie czarnych elementów - lakier czarny półmatowy.
Następnie lakierujemy lakierem bezbarwnym przygotowane i oszlifowane wcześniej emenenty, które finalnie będą brązowe.
Równolegle do prac nad obudową prowadzone są prace nad klawiszami. Odnawianie klawiszy starego 100-letniego pianina to proces składający się z szeregu różnych zabiegów, dopasowanych do tego co konkretnie dolega klawiszom w tym instrumencie. Często zachodzi potrzeba odparowania otworów czy wymiany przetartych filców. Czarne klawisze matujemy a następnie nakładamy na nie warstwy specjalnego czarnego szelaku do klawiszy. Kość klawiszy białych chemicznie wybielamy, szlifujemy i polerujemy. Drewno klawiszy czyścimy.
Ale klawiatura to nie tylko same klawisze. Równie ważne jest odnowienie ramiaka klawiatury, czyli ramki z trzpieniami na których klawisze się poruszają góra-dół. Zawsze jest tu trochę czyszczenia i polerowania trzpieni, ponieważ trzeba zadbać o to aby miały jak najlepszy poślizg - wtedy nie będą wycierać filców prowadzących klawiszy. Trzpienie trzeba też wyregulować, a także wymienić ich filce jeśli są zużyte lub zjedzone przez mole.
Remontujemy również mechanizm młoteczkowy. Profilujemy młotki, odnawiamy tłumiki, wymieniamy ośki, naprawiamy nie działające prawidłowo połączenia miedzy figurkami, wymieniamy wytarte filce i skórki.
Po zrobieniu napraw mechaniki zakładamy ją do pianina i regulujemy wszytkie parametry jej pracy. Regulacja decyduje o tym jak mechanizm będzie reagował na naciskanie klawiszy i w dużym stopniu decyduje o komforcie gry pianisty który usiądze do instrumentu.
Pianino jest już wyregulowane i nastrojone. Możemy poskładać wszystkie jego części w całość. Gniazda pedałów wyklejamy filcem, listwę klawiatury również, przykręcamy wyczyszczone i odnowione wcześniej mosiężne zawiasy listwowe, pedały, zamki oraz rolki. Same płyty pianina to nie jeden element, ale przynajmniej kilka, ponieważ posiadają okna - zewnętrzna ramka (czarna), listewki otaczające środkową część (czarne) i środek płyty w kolorze drewna wykończony lakierem bezbarwnym - to wszystko trzeba ze sobą spasować i poskręcać.
Pianino gotowe. Cieszymy się, że klienci pozwolili przywrócić oryginalny kolor drewna na tych płytach na których było to możliwe. Wyszło bardzo ciekawe wizualnie i stylistycznie połączenie nowoczesnego czarnego matu z przepięknym korzennym fornirem używanym do wyklejania obudów starych pianin. Wizualnie naprawde robi wrażenie. Oczywiście pianino posiada teraz też pięknie odnowioną, bielutką klawiaturę która dopełnia efektu optycznego. Muzycznie pianino również wyszło bardzo przyzwoicie, z przyjemnym, ciepłym dźwiękiem, wszystkie klawisze odpowiadają z należytą precyzją i sprawiają, że gra się przyjemnie. Kolejne odrestaurowane pianio za nami. Z naprawdę dobrym efektem. To cieszy.
Jeżeli posiadasz takie lub podobne pianino i chciałbyś abyśmy go dla Ciebie wyremontowali to zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub przez email. Wstępną ocenę stanu technicznego i wycenę kosztów remontu pianina przygotowujemy bezpłatnie. Wtedy można podjąć decyzję co do dalszych kroków.