Ed. Seiler to dobrze znana w Polsce i popularna marka pianin. Ta fabryka produkowała naprawdę bardzo dobre instrumenty. A więc nawet jeśli mamy starego Seiler'a, na którym ze względu na jego wiek i stopień rozregulowania nie da się już aktualnie grać, to wcale nie musimy go wymieniać na nowsze pianino, bo bardzo prawdopodobne, że po jego wyremontowaniu, na powrót będziemy w posiadaniu dobrego instrumentu. Ten konkretny egzemplarz posiadał numer seryjny 74706, co wskazywało na 1935 rok produkcji, w środku mechanizm młoteczkowy firmy Renner i jak wiele instrumentów, które do nas trafia - był darzony sentymentem właścicieli i swego rodzaju pamiątką, od dziesięcioleci w jednym domu.
Stan pianina przed remontem widać na poniższych zdjęciach. Na pierwszy rzut oka widać bardzo wypłowiałą od słońca obudowę - instrument długo stał przy dużym oknie i słońce wyciągło kolor. Z innych podzespołów - mamy ładnie zachowaną, oryginalną klawiaturę z kości oraz mechanizmy wewnętrzne oczywiście zużytre od grania i rozregulowane, ale nie na tyle aby nie dało się ich odnowić. Nie planujemy więc w tym przypadku jakichś dużych wymian - raczej w trakcie prac będziemy odnawiać i regulować te podzespoły które są.
Rozkręcamy pianino na części, segregujemy je i opisujemy, żeby niczego nie zgubić.
W części akustycznej czyścimy struny i kołki stroikowe, czyścimy płytę rezonansową. Odnawiamy i poprawiamy lakier rezonansu na ile to możliwe bez zdejmowania naciągu. Kołki stroikowe trzymają prawidłowo i nie wymagają wymiany. Dla pewności dobijamy wszystkie nieco głębiej w strojnicę, aby jeszcze poprawić trzymanie stroju. Następnie podciągamy struny do standardu a=440Hz.
Mając rozebrane poszczególne części obudowy naprawiamy ich uszkodzenia i szlifujemy stary lakier. W tym przypadku był cały dość mocno popękany i łatwo schodził. Zeszlifowanie całej starej powłoki lakierniczej aż do gołego forniru jest konieczne, aby odzyskać pierwotny kolor obudowy.
Kładziemy nowy lakier. Bezbarwny, półmatowy. Nowy lakier wyciąga nam na nowo kolor forniru, nawet pomimo tego, że był tak mocno wypłowiały. W przypadku takich obudów pianin często zachodzi potrzeba wyrównywania kolorystycznego poszczególnych elementów przed i podczas lakierowania. Głównie wtedy kiedy jedne płyty obudowy były bardziej wytawione na słońce (i są jaśniejsze), a inne mniej (i są mniej wypłowiałe).
Remontujemy również klawiaturę. Kość klawiszy białych szlifujemy i wybielamy chemicznie, żeby usunąć pożółknięcia, na koniec polerujemy. Czyścimy i polerujemy na połysk trzpienie ramiaka klawiatury. Filce pod klawiszami w tym przypadku są w dobrym stanie, czyścimy je i zachowujemy te które są. Sprawdzamy też filce klawiszy, żeby nie było za dużych luzów na boki na klawiszach.
Odnowiony wcześniej mechanizm zakładamy do pianina. Mając włożoną mechanikę i klawiaturę wykonujemy pełną regulację. Ustawiamy wszystkie parametry decydujące o współpracy klawiszy z mechanizmem, odpowiadające za pracę całości i odczucie instrumentu przez osobę grającą.
Pianino gotowe. Bardzo ładnie wyszła obudowa - wyraźny rysunek drewna na fornirze, który zastosował producent w '35 roku naprawdę ma swój urok. Wnętrz instrumentu w znacznej części zostało oryginalne (nie robiliśmy większych wymian podzespołów - nie wymagały tego), ale teraz po naprawach, regulacjach i strojeniu pianino na powrót zaczęło ładnie grać. Myślę, że z końcowego efektu wszyscy są zadowoleni.
Jeżeli posiadasz takie lub podobne pianino i chciałbyś abyśmy go dla Ciebie wyremontowali to zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub przez email. Wstępną ocenę stanu technicznego i wycenę kosztów remontu pianina przygotowujemy bezpłatnie. Wtedy można podjąć decyzję co do dalszych kroków.