Przedstawiamy przykładowy przebieg remontu fortepianu wyprodukowanego przez firmę R. Weissbrod Eisenberg. Instrument ma numer seryjny 13018 co według katalogów odpowiada rocznikowi produkcji 1912. Długość 177cm, mechanika firmy Langer, kolor czarny, politurowany. Generalne założenie jakim kierowaliśmy się przystępując do renowacji tego fortepianu było takie, aby zachować możliwie dużą liczbę oryginalnych podzespołów, tj. nie wymieniać wszystkiego na nowe. Po pierwsze ze względu na to aby zachować w miarę oryginalny stan ponad 100-letniego instrumentu, po drugie, aby utrzymać koszty renowacji na niewysokim poziomie.
Stan techniczny i wizualny fortepianu przedstawiają poniższe fotografie.
Jako pierwszą zajęliśmy się akustyką fortepianu, tzn. wyczyszczeniem płyty rezonansowej, ramy, strun i kołków z brudu, nalotu i ognisk korozji. Naprawiliśmy pęknięcia w rezonansie. Dla pewności sprawdziliśmy ustawienie ramy i przegięcia strun na mostach. Kołki stroikowe zostały dobite nieco głębiej w strojnicę, ponieważ była taka możliwość, a da nam to pewność stabilnego trzymania stroju prze następne lata użytkowania instrumentu.
Równolegle z akustyką wykonaliśmy standardową renowacjię klawiatury. W zakres prac wchodziły tu czyszczenie stołu klawiaturowego i klawiszy, polerowanie trzpieni, regeneracja lub wymiana filców prowadzących klawiszy, tam gdzie luzy były zbyt duże, wymiana filców stołu klawiaturowego na nowy komplet (te stare jak widać na zdjęciach były zużyte i zniszczone). Następnie wybielanie i polerwowanie okładzin klawiszy białych oraz odnowienie klawiszy czarnych specjalnie przygotowanym do tego celu czarnym szelakiem. Na koniec pełna regulacja wszystkich parametrów pracy klawiatury i kontrola czy wszystko działa prawidłowo.
Mechanika przedstawianego fortepianu nie była w bardzo złym stanie, ale podstawowe prace były konieczne do wykonania. Młotki należało na nowo przeprofilować, wymienić zużyte i wyrobione filce, wymienić luźne ośki itd. Później po złożeniu fortepianu w całość wykonuje się końcową regulację całego mechanizmu już w fortepianie.
Obudowa fortepianu, jak widać na fotografiach przedstawiających stan pierwotny przed renowacją była konstrukcyjnie w przyzwoitym stanie, natomiast nie wyglądała zbyt ładnie. Politura szelakowa z upływem lat wyblakła, pojawiło się sporo przetarć, mosiądze zaśniedziały. Aby odnowić obudowę fortepianu w pierwszej kolejności trzeba ją rozebrać na części. Po jej zdemontowaniu przystąpiliśmy do odnowienia wszystkich elementów mosiężnych tj. rolek, pedałów, zawiasów, zamków i śrób. Ilość rolek w omawainym fortepianie jest podwójna, ze względu na nietypowe, podwójne nogi instrumentu.
Przystąpiliśmy do odnawiania korpusu. Renowacja powierzchni będzie polegała na wyrównaniu większych nierówności i odnowieniu politury przez położenie kilku warstw czarnego szelaku.
Podobnie jak korpus odnowiliśmy również nogi i lirę. Po wykonaniu napraw stolarskich tych elementów na ich powierzchni położyliśmy czarny szelak.
Ilość części z jakich składa się obudowa fortepianu dla kogoś kto nie miał z tym wcześniej styczność może być zaskoczeniem. Podobnie jak korpusem i nogami, zajęliśmy się odnowieniem pozostałych elementów tj. klapy klawiatury, płyt nakrywy górnej, boczków i wszystkich elementów podnutnika.
Odnowione wcześniej elementy obudowy można było złożyć w całość. Zwykle jest przy tym trochę pracy z pasowaniem tych elementów, tak aby wszystkie klapy i zawiasy poprawnie pracowały i nie ocierały o siebie. Wkładając do fortepianu wyremontowany wcześniej stół klawiaturowy z mechanizmem całość zaczęła przybierać już finalną postać i można byo stwierdzić, że prace powoli dobiegają końca.
Po zakończeniu całego procesu jakim jest remont fortepianu zawsze przychodzi pora na testowanie, sprawdzanie jak wyszło, jak brzmi, czy przyjemnie się gra. Efekt w przypadku instrumentu R. Weissbrod był bardziej niż zadowalający, fortepian jest bardzo przyjemny w odczuciu, brzmi ładnie, ładnie też wygląda. Co więcej udało się w znacznym stopniu zachować jego oryginalność, ponieważ większość podzespołów takie jak młotki, tłumiki, kołki czy struny mogliśmy odnowić i zachować te które były. Podobnie obudowa - odnowiliśmy oryginalną, fabryczną czarną politurę szelakową, zamiast kłaść nowy, współczesny lakier fortepianowy, w efekcie czego otrzymaliśy stary, ładnie odnowiony fortepain, a nie stary, ale wyglądający jak nowy.
Jeżeli posiadasz taki lub podobny fortepian i chciałbyś abyśmy go dla Ciebie wyremontowali to zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub przez email. Wstępną ocenę stanu technicznego i wycenę kosztów remontu fortepianu przygotowujemy bezpłatnie. Wtedy można podjąć decyzję co do dalszych kroków.