Są trzy możliwości zakupu pianina. Możemy go kupić w sklepie z nowymi instrumentami. Możemy kupić w warsztacie zajmującym się profesjonalną naprawą. I możemy kupić z drugiej ręki. W pierwszych dwóch przypadkach fachową poradę mamy na miejscu. Jeżeli sami chcemy udać się na poszukiwanie atrakcyjnej okazji powinniśmy zwrócić uwagę na szereg elementów i zdać sobie sprawę z konsekwencji podejmowanych decyzji.
Po pierwsze instrument powinien nam się podobać. To jest pierwsze kryterium. Ponieważ będziemy musieli pozostawać z nim pod jednym dachem i będzie to nasz jeszcze jeden domownik. Czy pasuje nam do istniejących mebli albo nowych, które planujemy kupić? Pianina budowane w różnym okresie czasu były projektowane w stylu panującej w danym okresie estetyki. Moda panująca w meblarstwie w ostatnich 150 latach odcisnęła swoje piętno w kształcie instrumentów i ich wielkości. Generalnie do pomieszczeń mniejszych powinniśmy wybierać pianina niższe 105 – 110cm. Jeżeli natomiast dysponujemy pomieszczeniem większym niż 20m2 takie pianino będzie wyglądało trochę jak szafka nocna i lepiej wtedy kupić pianino większe 120 – 130cm wysokości. Generalnie wyższe pianina mają potężniejszy, pełniejszy dźwięk i w małym pomieszczeniu mogą być za głośne.
Jeżeli pianino już nam się podoba to musimy sprawdzić czy gra albo czy da się zrobić żeby grało, a także czy da się je nastroić. Najbardziej odpowiedzialną i podstawową rzeczą pianina jest jego konstrukcja, która musi być na tyle stabilna żeby wytrzymałą obciążenie naciągu strun, które dochodzi do 24 ton. Żeby pianino mogło przenieść takie obciążenia musi posiadać pełną metalową ramę. Pianina starsze niż 100 lat wymagają szczególnej ważności pod tym względem.
Następnym istotnym elementem pianina jest mechanizm, który odpowiada za przeniesienie ruchu naszego palca i w konsekwencji klawisza na młotek uderzający w strunę. W pianinach dostępnych na rynku występują dwa typy mechanizmów. Mechanizm starszego typu tzw. górnotłumikowy oraz nowocześniejszy, który stosowany jest również w instrumentach produkowanych po 1910 roku do chwili obecnej, tzw. dolnotłumikowy.
Różnica pomiędzy nimi polega na tym, że tłumik który odpowiada za wytłumienie dźwięku po uderzeniu, w mechanizmie górnotłumikowym, umieszczony jest powyżej młotków. W mechanizmie nowoczesnym dolnotłumikowym, tłumiki umieszczane są poniżej młotków, bliżej środka struny dzięki czemu możliwości tłumienia struny są znacznie lepsze. Łatwo to rozpoznać. Rodzaj mechanizmu jest łatwy do rozpoznania i trzeba to zrobić w następujący sposób. Jeżeli stoimy przodem do pianina, należy otworzyć górną klapę i popatrzeć z góry na dół. Jeżeli pod nami są bezpośrednio widoczne wszystkie młotki, oznacza to, że mamy do czynienia z mechanizmem nowszego typu - dolnotłumikowym. Jeżeli natomiast patrząc z góry na mechanizm widzimy płaską drewnianą listwę, pod którą znajduje się cały mechanizm, możemy być pewni że jest to starsze rozwiązanie górnotłumikowe. Z mojej praktyki wynika że w 90% instrumenty takie nie da się doprowadzić do pełnej sprawności technicznej ale zazwyczaj są one bardzo piękne. Można tu pójść na jakiś kompromis. Jeśli nie mamy profesjonalnych ambicji i nie gramy po 8 godzin dziennie, taki instrument jest do zaakceptowania.
Następnym elementem decydującym o funkcjonalności pianina są kołki, struny i płyta rezonansowa. Odpowiadają one za jakość wydobywanego dźwięku, jego głośność i barwę. Kołki stroikowe, na które nawinięta jest struna, muszą być na tyle stabilnie i ciasno osadzone w strojnicy żeby mogły trzymać w stałym położeniu strunę, która napięta jest z siłą około 100kg. Kołki stroikowe bezpośrednio odpowiadają za stabilny strój, bo zmiana położenia nawet o 0,001mm powoduje rozstrojenie piania. Dlatego kołki muszą być bardzo ciasno osadzone, żeby pod działaniem tej siły nie luzowały się w czasie grania. Na to trzeba zwrócić uwagę ponieważ wymiana na nowy komplet która oczywiście jest możliwa, może kosztować nawet 2000zł. Wszystkie kołki osadzone są w tzw. belce stroikowej której mocowanie i stan obecny (nie powinno być widocznych pęknięć) musi być na tyle stabilne żeby przeniosła tą sumaryczną siłę, rzędu 24 ton, bez najmniejszych odkształceń. W starych instrumentach belka stroikowa często jest mało stabilna ponieważ jej mocowanie do korpusu zostało nadwerężone przez czas i niejednokrotnie złe warunki przechowywania. Jeżeli pianino przez długi okres czasu przebywało w pomieszczeniu o wilgotności powyżej 80% łączenia klejowe na pewno uległy uszkodzeniu. Instrument taki będzie sprawiał kłopoty przy renowacji i dalszej eksploatacji. W tym momencie warto by też wspomnieć o ramie żeliwnej, która podpiera ową belkę stroikową i też z biegiem czasu czy też niewłaściwemu sposobowi transportowania może ulec uszkodzeniu co widoczne jest w formie pęknięć. Czasami instrument z pękniętą ramą nadaje się do dalszej eksploatacji, wszystko zależy od charakteru pęknięcia i miejsca jego usytuowania. Z technicznego punktu widzenia jest to wada, którą można naprawić ale trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami i trzeba wziąć to pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o kupnie.
Płyta rezonansowa (w pianinie bezpośrednio odpowiada za siłę i barwę dźwięku) jest to element wykonany z najwyższej jakości drzewa sosnowego. Jest to jeden z największych elementów pianina, równy prawie jego całkowitej wielkości. Można go zobaczyć oglądając pianino od tyłu. W nowoczesnych instrumentach jest on widoczny bezpośrednio. Przy pianinach starszego typu musimy odkręcić zabezpieczającą ramkę, na której rozpięta jest siatka metalowa lub materiał. Widać wtedy dokładnie czy płyta rezonansowa jest popękana i czy jest dobrze przyklejona do żeber. Bardzo często w instrumentach, które były eksploatowane w bardzo suchych pomieszczeniach ten element jest bardzo popękany. Same pęknięcia nie są jeszcze wielką tragedią. Natomiast jeżeli płyta ma ślady odklejenia od żeber czy korpusu to na pewno nie obejdzie się bez naprawy. W przeciwnym razie z naszego instrumentu będą wydobywać się bardzo oryginalne i nieprzewidywalne dźwięki. Dobrze również jest jeżeli płyta rezonansowa nie jest zupełnie płaska, tylko lekko uwypuklona w stronę strun, co pomaga uzyskać ładny stabilny dźwięk. Oczywiście pęknięcia i wszystkie odklejenia mogą zostać naprawione ale na pewno podniesie to koszty naprawy.
Na jakość dźwięku wpływa również stan strun i ich aktualna kondycja. W pianinie mamy dwa rodzaje strun. Struny wiolinowe wykonane z drutu stalowego różnej średnicy i struny basowe, które są dodatkowo ciasno owinięte drutem miedzianym w celu zwiększenia ich ciężaru. Cięższa struna po uderzeniu wolniej drga, dając niższy dźwięk. Im niższy dźwięk tym grubsza struna. Bardzo wiele pianin na skutek złego przechowywania ma bardzo skorodowane, zardzewiałe struny których dźwięk pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza w strunach basowych następuje korozja między stalowym drutem a miedzianą zawijką, która powoduje jej głuchość lub brzęczenie. Należy również zwrócić uwagę na stan techniczny tego elementu ponieważ wymiana kompletu strun to następny poważny wydatek.
Mechanika pianina, która wygląda jak antyczny parowóz, jest skomplikowanym systemem różnych dźwigni, patyków, osiek, popychaczy, śrubek, tasiemek i języczków, jednak w brew pozorom działa w bardzo prosty sposób. Składa się ona z bardzo wielu elementów, których precyzja wykonania i aktualny stan techniczny wpływają na jakość i komfort gry. Precyzja i jakość pracy mechanizmu jest uzależniona od szeregu połączeń metalowo-skórzano-filcowych. Często mimo że nie widać tego na zewnątrz są one uszkodzone przez mole, myszy, korniki czy też uległy zużyciu w trakcie eksploatacji. Oczywiście można te elementy regenerować i przywracać im pierwotną sprawność. To co najłatwiej rzuca się nam w oczy to są klawisze. Białe okryte po wierzchu w starych instrumentach kością słoniową lub tworzywem sztucznym w instrumentach nowszej generacji. Czarne klawisze wykonywane kiedyś z hebanu lub bejcowanego na czarno, twardego drewna obecnie wykonywane również z plastiku. Klawisze z kości słoniowej są generalnie przyjemniejsze w graniu, ponieważ wchłaniają pot towarzyszący intensywniejszemu graniu i palce nie ślizgają się po klawiaturze. Coraz trudniej jednak znaleźć instrument w którym taka klawiatura jest w dobrej kondycji. Istnieje możliwość rekonstrukcji klawiatury ale żeby to wykonać dobrze, jest to niezwykle pracochłonne ponieważ wymaga wyszukania i dobrania odpowiednich elementów, które różnią się wielkością, grubością, kolorem, strukturą, odcieniami oraz stopniem zużycia. Oprócz estetyki wyglądu klawisza ważna jest precyzja wykonywanego przez niego ruchu. Żeby poruszał się on naprawdę góra dół a nie kiwał i wywracał na boki. Odczuwamy to bezpośrednio jako komfort gry. Podczas gry słyszymy czy z wydobywanym dźwiękiem dzieje się to co chcemy, czy po prostu palce poruszają się sobie a klawiatura sobie. Upraszczając, wszystkie klawisze powinny poruszać się góra dół, być na tym samym poziomie i zapadać się na tą samą głębokość. Za ten precyzyjny ruch odpowiedzialne są trzpienie po których klawisz się porusza - nie mogą one być one wytarte ani skorodowane. Ważne są również wklejki kaszmirowe, które stabilizują klawisze na boki. Warto również zwrócić uwagę czy klawisze nie stukają w czasie gry. Jeśli tak to wymagają one wymiany podkładek filcowych, które są pod klawiszem.
Bardzo istotnym elementem mechaniki są młotki i ich stan oraz jakość filcu z którego są wykonane. Młotki z dużą siłą uderzają w struny i po wieloletnim używaniu ulegają zużyciu co objawia się pojawianiem się wcięć i spłaszczeń, co zdecydowanie pogarsza jakość wydobywanego dźwięku. Jest możliwa regeneracja takich młotków, ale przy dużym stopniu zużycia pozostaje tylko opcja wymiany na nowy komplet lub obciągnięcie ich nowym filcem. Te operacje powodują wyraźną zmianę barwy dźwięku, na dodatek nie jest to do końca przewidywalne. Dlatego musimy się liczyć z tym, że będziemy mieć zupełnie inaczej brzmiący instrument.
Tak więc z technicznego punktu widzenia każda naprawa jest możliwa, należy tylko dokładnie skalkulować czy opłacalna. Podsumowując wszystkie wyżej wymienione uwagi, przy zakupie używanego instrumenty powinniśmy wziąć pod uwagę następujące rzeczy: