Wiele pianin, które trafia do naszego warsztatu do renowacji to pamiątki rodzinne. Instrumenty znajdujące się najczęściej od dziesięcioleci w rękach jednej rodziny, darzone sentymentem. Są przekazywane kolejnym pokoleniom. Cieszy fakt, że te kolejne pokolenia przejmują opiekę nad instrumentem. Niestety choćby nie wiem jak wielki był sentyment i troska o pianino wcześniejszych pokoleń, upływ czasu robi swoje. Elementy z których pianino jest zbudowane z biegiem czasu niszczeją, tracą swoje właściwości, ulegają rozregulowaniu. Nowe pokolenie przyjmując do siebie taki instrument, bardzo często musi się liczyć z poniesieniem mniejszych lub większych kosztów jego renowacji i ponownego przygotowania do gry. Takie pianino wymaga włożenia w nie pracy i trudu, aby na powrót mogło pięknie grać i cieszyć.
Takim właśnie instrumentem - pamiątką rodzinną - jest prezentowane na poniższych fotografiach pianino Gustav Rosler o numerze seryjnym 6723. Instrument wysoki, w czarnej, rzeźbionej obudowie ze świecznikami. Zbudowane na ramie żeliwnej kończącej się pd belką stroikową (stare rozwiązanie), ale już z krzyżowym układem strun i mechaniką dolnotłumikową (nowsze rozwiązania konstrukcyjne). Stan i uszkodzenia obudowy przezentują poniższe zdjęcia.
Stan techniczny wnętrza pianina, podzespołów i mechanizmów przed remontem wyglądał natomiast jak niżej. Zwraca uwagę ładnie zachowana kość słoniowa na klawiszach białych i płyta rezonansowa bez większych pęknięć.
Demontaż instrumentu na części i wstępne czyszczenie to rzeczy od których należy rozpocząć.
Możemy też bliżej przyjżeć się zdemontowanej mechanice. Stan techniczny młotków i mechanizmu przed remontem widać poniżej. Młotki są zgrane, brak możliwości przeprofilowania, bezwzględnie wymagają wymiany. Oprócz tego mechanika ma luźne ośki i jest rozregulowana.
Niekiedy patrząc na stare pianino okiem laika może się wydawać, że nie wygląda ono jakoś bardzo źle. Że wymaga tylko dorbnych poprawek i retuszu. Niestety bardzo rzadko jest to prawdą. Prawie każde stare pianino, ze względu na nieubłagany upływ lat, wymaga kompleksowego remontu, rozebrania na pojedyncze części, posklejania wszystkiego co wymaga klejenia, zrobienia wstawek tam gdzie brakuje materiału. Tak naprawdę biorąc do ręki każdy pojedynczy element i przyglądając mu się z bliska dopiero widać, że jednak ogólne pierwsze wrażenie było mylne i naprawdę jest tu co naprawiać.
Po wykonaniu napraw stolarskich szlifujemy starą powłokę lakierniczą i przygotowujemy powierzchnię wszystkich elementów z osobna do lakierowania. Pianino niby jedno, a lementów do polakierowania mniejszych lub większych - od kilkunastu w prostych pianinach do nawet kilkudziesięciu w ozdobnych obudowach, takich jak ta w pianinie Gustav Rosler o którym mówimy. Na dodatek część elementów, które tego wymagają, lakierujemy z obu stron. Dobrze wspomnieć tu jeszcze o jednej rzeczy - aby dobrze naprawić i odnowić obudowę pianina bezwzględnie należy ją rozkręcić na części pierwsze, bo tylko w ten sposób można zrobić to porządnie i profesjonalnie.
Lakierowanie - technologia czarny lakier półmatowy, otwarte pory. Cienka warstwa lakieru, z zachowaniem widocznej struktury, słojów i porów drewna.
Nieodłączynm elementem renowacji obudowy pianina jest naprawa, prostowanie, czyszczenie i odnawianie okuć mosiężnych - czyli wszystkich zawiasów, pedałów, zamków, rolek oraz świeczników, jeśli pianino je posiada.
Równolegle z pracami nad obudową, trwała również naprawa mechanizmu, w tym wymiana młotków na nowy komplet.
Prace nad akustyką. Część strun wiolinowych w pianinie Gustav Rosler była zalana - prawdopodobnie woda wydostała się z przelanego kwiatka postawionego na pianinie (co potwierdzał by też odmoczony fornir na górnej pokrywie), sciekła przez zawias do środka p okołkach stroikowch i strunach. Skorodowane struny wymieniamy na nowe, pozostałe czyścimy i konserwujemy.
Polakierowane elementy obudowy oklejamy nowymi filcami, przykręcamy mosiężne zawiasy, składamy w całość podłogę pianina z mechanizmem pedałowym, pasujemy wszystkie części i składamy instrument w całość.
Następny krok to regulacja mechaniki, klawiatury oraz strojenie pianina. Prace ważne, bardzo ważne, wręcz kluczowe, bo decydujące o odczuciu pracy klawiatury dla pianisty i o ogólnym wrażeniu jakie pianino wywrze na przyszłych grających. Pracy jest tu do wykonania całkiem dużo i musi być zrobiona dokładnie, jeśli instrument ma dobrze grać. Nstety nie bardzo da się w ciekawy sposób przedstawić ją na zdjęciach - stąd niewielka ich liczba.
Gotowy instrument. Odnowiona pamiątka rodzinna. Pięknie gra, ładnie wygląda. Będzie służyła do nauki gry następnemu pokoleniu, a może jeszcze następnemu i następnemu. Będzie uświetniała rodzinne uroczystości. "Widziała" jak wyglądał świat 100 lat przed nami. Jeśli ktoś o nią zadba, ma szansę przetrwać następne 100 lat. "Dożyje" czasów, których my nie zobaczymy, których nawet nie umiemy sobie wyobrazić jak będą wyglądały. A Gustav Rosler nadal będzie grał i cieszył wydobywaną z niego muzyką.
Jeżeli posiadasz takie lub podobne pianino i chciałbyś abyśmy go dla Ciebie wyremontowali to zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub przez email. Wstępną ocenę stanu technicznego i wycenę kosztów remontu pianina przygotowujemy bezpłatnie. Wtedy można podjąć decyzję co do dalszych kroków.